Same niespodzianki
Written By Lukasz Chojecki

Dzisiejsze wyjście w plener to chyba najlepszy dzień fotograficzny w tym półroczu. Nie tylko udało mi się zrobić pierwsze sensowne zdjęcie zimorodka. W Konstancinie zapozował mi również bóbr, który pozwolił na sesję z odległości 5 metrów.