Sezon makro uważam za otwarty

 
 

Chwilowo spadła mi motywacja do wstawania o 4:00 nad ranem. Przełom czerwca i lipca oznacza dla mnie skoncentrowanie się na mniejszych stworzeniach ;)

 
Previous
Previous

Kilka dni samotności

Next
Next

Słowiński Park Narodowy