Trzy dni to jednak dużo :)

 
 

Z trudem zdobyty weekend przedłużony o 1 dzień spędziłem w Azerbejdżanie :) Mało fotek zwierząt, za mało czasu. A kraj ma wielki potencjał pod tym kątem!

 
Previous
Previous

Jak jesień to COVID…

Next
Next

Brak czasu = brak różnorodności ;)